W Pszczółkach powstał Autodrom Pomorze, specjalny tor do nauki bezpiecznej jazdy. Oprócz szkoły doskonalenia techniki jazdy obiekt oferuje także atrakcje sportowe w postaci quadów oraz gokartów.

Według pana Romana Nowaka, kierownika obiektu, jest to tor dla wszystkich, którzy chcą popracować nad techniką jazdy, szczególnie w warunkach nietypowych, takich jak mokra czy oblodzona nawierzchnia. Powstał głównie ze względu na zapotrzebowanie na Pomorzu na taki obiekt, ale również z powodu zmieniającego się prawa, które od stycznia 2016 będzie wymuszało na młodych kierowcach doszkalanie się z techniki prowadzenia pojazdów na specjalnych torach. Oprócz tego obiekt oferuje atrakcje dla amatorów jazdy na quadach i gokartach, na których czekają doskonale przygotowane tory.
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie popytali o wrażenia pierwszych użytkowników toru, którzy tłumnie pojawili się na Autodromie:

Trójmiejskich motocyklistów reprezentowali pan Daniel Płatkowski oraz Darek i Mariusz. Stwierdzili, że jest to „idealny tor do doskonalenia techniki jazdy, sprawdzenia się w ekstremalnych warunkach na drodze, ma doskonałą przyczepność i jest to jedyny tego typu tor na Pomorzu”. Określili inwestycję PORD-u jako strzał w dziesiątkę i już zarezerwowali pierwsze terminy. Pan Piotr Kozłowski, kierowca rajdowy i jednocześnie właściciel pięknego BMW, od dwóch lat jeździ na różnych torach w kraju. Uznał, że nie ma nigdzie tak przygotowanego i wykonanego z taką dbałością o szczegóły ośrodka w Polsce jak ten w Pszczółkach.

Zaskoczeniem był dla nas najmłodszy uczestnik pierwszego objazdu po torze – 4,5 letni Dawid Szymański, który od miesiąca jeździ na gokarcie, a od drugiego roku życia prowadzi samochody, oczywiście te elektryczne. Sam z pasją opowiadał o swoim hobby i o tym, jaką sprawia mu to frajdę. Nie wykluczone, że właśnie rośnie nam nowy Kubica.

[Anna Świerczyńska]