Policjanci z wydziału ruchu drogowego komendy powiatowej w Pruszczu Gdańskim ustalają przyczyny wypadku drogowego, do którego doszło na drodze ekspresowej S6 w Juszkowie. Podczas holowania dwóch samochodów osobowych pękła lina holownicza i kierująca Fiatem panda uderzyła w barierę oddzielającą przeciwne pasy ruchu. Poszkodowana trafiła do szpitala. Kierowca BMW nie odniósł żadnych obrażeń. Kierujący byli trzeźwi. Policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne obu samochodów.

W poniedziałek (29 lutego br.) o godz. 20.30 dyżurny pruszczańskiej policji odebrał zgłoszenie z wojewódzkiego centrum powiadamiania ratunkowego, że na drodze S6 w Juszkowie gminie Pruszcz Gdański doszło do wypadku drogowego. Oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policjantów oraz powiadomił pozostałe służby ratownicze. Na miejscu wypadku technik kryminalistyki zabezpieczył ślady, zrobił zdjęcia oraz sporządził szkic sytuacyjny. Sprawdzono też stan trzeźwości kierowców.Pruszcz wyp. podczas holowania (2)

Ze wstępnych ustaleń wynikało, że 36-letni mieszkaniec gminy Tczew jadący BMW drogą S6 w kierunku Rusocina holował Fiata pandę. W trakcie holowania pękła lina holownicza, której część wplątała się w wahacz i obręcz koła pandy. 34-latka kierująca pandą uderzyła w barierę oddzielającą przeciwne pasy ruchu. Do szpitala wojewódzkiego w Gdańsku trafiła kierująca fiatem panda. Kierujący byli trzeźwi. Policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne obu samochodów.

 

[materiały prasowe Policji]