Dziś dla mieszkańców Pruszcza wywiad z menadżerem nowo otwartej restauracji, Panią Anną Stefańską oraz Panem Krzysztofem Bagińskim, szefem kuchni Restauracji z Ikrą. Podczas godzinnej rozmowy podpytaliśmy o genezę pomysłu na restaurację, kartę dań, plany na przyszłość i oczywiście pizzę, której w Pruszczu nigdy dość.

Dodatkowo, specjalnie dla naszych czytelników przygotowaliśmy promocję. Dzięki uprzejmości właścicieli na hasło „Pruszczanie.pl” każdy z odwiedzających otrzyma do dania głównego deser lodowy. Oferta ważna do końca października, więc najpierw zapraszamy do lektury, a wszystkich, którzy jeszcze nie spróbowali dań serwowanych w nowym lokalu, zachęcamy do odwiedzin.

ROZMOWA Z PANIĄ ANNĄ STEFAŃSKĄ – MENADŻEREM RESTAURACJI

„Restauracja z Ikrą” – na wstępie rozszyfrujmy nazwę. Z jaką kuchnią mamy do czynienia?

„Z ikrą” posiada dwa znaczenia. Poza morskim charakterem Restauracji, „z ikrą” oznacza, że nie godzimy się na kompromisy. Nasze produkty są lokalne i świeże, od sprawdzonych dostawców; pyszne hiszpańskie wino dostarcza nasz hiszpańskiego partner, a pizza i kawa jest jak u włoskiej mamy.

Prowadzimy polską kuchnię z śródziemnomorskim akcentem: świeże ryby i owoce morza. Kuchnia śródziemnomorska to nie tylko ryby, więc u nas można również zjeść wyborne steki wołowe, pizzę z pieca opalanego drewnem oraz dania włoskie.

Ile czasu zajęło Państwu zrealizowanie tego pomysłu? Od czego się wszystko zaczęło?

Cały proces trwał dwa lata, efekt końcowy widać było już na początku sierpnia. Otwarcie restauracji rybnej było naszym długoletnim marzeniem, od 24 lat pracujemy w branży rybnej. Stwierdziliśmy, że nie chce nam się już dłużej gotować w domu (śmiech).  A tak poważniej, jest to kolejny etap rozwoju naszej firmy, chcieliśmy podjąć ryzyko i zobaczyć, jak się to rozwinie.

Jak to się stało, że zdecydowali się Państwo na otwarcie restauracji w Pruszczu i akurat na tą konkretną lokalizację w naszym mieście?

Uważamy, że Pruszcz jest świetnie rozwijającym się miastem, z dużą ilością okolicznych miejscowości. Nasza restauracja to powiew świeżości i kuchnia na wysokim poziomie, miejsce, którego tutaj brakowało. Konkretna lokalizacja? Jest to miejsce na pograniczu Pruszcza i Gdańska, blisko obwodnicy. Można u nas uciec od miejskiego zgiełku, choć właściwie znajdujemy się blisko serc obu miast.

RestIkraAug16-43Słyszeliśmy, że na otwarcie restauracji przybyło ponad 500 osób. Jak udało się zebrać tak duże grono już pierwszego dnia?

Skorzystaliśmy z portali społecznościowych takich jak Facebook, liczyliśmy również na grono wielbicieli kuchni naszego Szefa, którzy nie mogli się doczekać jego twórczości w nowej odsłonie.

Czy oprócz restauracji planują Państwo obsługę imprez, ewentualnie dowóz dań do domu.

Głównie skupiamy się na  organizacji imprez okolicznościowych, aby utrzymać wysoki poziom na którym nam bardzo zależy.  Chcemy aby nasza restauracja była przede wszystkim miejscem spotkań, tych przyjacielskich jak i tych biznesowych.

Niektóre osoby w naszej redakcji są ciekawe czy może organizują Państwo Sylwestra?

Tak,  i w tym roku zorganizujemy nie tylko Sylwestra, ale i Andrzejki!

W Pruszczu jest wiele innych restauracji, pizzerii  i barów, które serwują smaczne dania w przystępnych cenach. Czym wyróżnia się Restauracja z Ikrą na ich tle?

Wyjątkowością. Wiem, każdy może tak powiedzieć o swoim lokalu, ale my właśnie dlatego nie mamy w karcie typowych „łatwych” potraw, bo są one wszędzie. Nawet nasza pizza się wyróżnia, o czym zaraz opowie nasz Szef Kuchni. Tak urządziliśmy wnętrze naszej restauracji, aby każdy mógł się poczuć tutaj niezwykle. Każda z naszych trzech sal ma swój własny charakter i pasuje do różnych temperamentów naszych Gości.

Czy jest jeszcze coś o czym chciałaby Pani by dowiedzieli się nasi czytelnicy, a o co nie zapytaliśmy?

Ryby które serwujemy pochodzą z naszych własnych połowów (od kilku lat posiadamy własne kutry rybackie), są najwyższej jakości. Oznacza to również, że u nas są podane 7 dni wcześniej niż te, które można kupić w sklepach.  Kolejna ciekawostka – prowadzimy kuchnię otwartą, czyli Goście mogą podejrzeć cały proces tworzenia naszych dań i porozmawiać z naszym niezwykle gadatliwym Szefem Kuchni.

 

ROZMOWA Z PANEM KRZYSZTOFEM BAGIŃSKIM – SZEFEM KUCHNI

No dobrze, to tak jak na rozmowie kwalifikacyjnej. Proszę nam opowiedzieć czemu zdecydował się Pan zostać kucharzem i jakie ma Pan doświadczenie?

Gotować lubiłem od dzieciństwa i od zawsze wiedziałem ze właśnie z tym będzie związany wykonywany przeze mnie zawód. Po ukończeniu szkoły gastronomicznej przeprowadziłem się do Trójmiasta, aby zacząć pracę i nabrać praktyki jako kucharz. Bardzo wiele w gotowaniu osiągnąłem metodą prób i błędów… Bardzo dużo pracowałem, bo czasami ponad 400 godzin miesięcznie i bardzo szybko się uczyłem, dzięki czemu w wieku 22 lat stanąłem na stanowisku szefa kuchni w małej restauracji w Gdyni. Po jakimś czasie przeniosłem się do restauracji White House w Sopocie, gdzie miałem przyjemność uczyć się przez około roku od kilku naprawdę świetnych szefów kuchni. Ostatnie dwa lata byłem szefem kuchni w Monte Carlo Pizza i Wino na Szadółkach, otwierałem ten lokal i pracowałem w nim od samego początku; w dwa lata restauracja ta odniosła naprawdę wielki sukces i stała się bardzo rozpoznawalna.

RestIkraAug16-1Które danie z menu zaproponowałby Pan osobie jedzącej w Państwa restauracji po raz pierwszy.

Bez żadnych wątpliwości byłby to sandacz z patelni z warzywami sezonowymi i chipsem z jarmużu, bo jest to ryba poławiana przez nas na Zalewie i gwarantujemy, że nigdzie nie skosztujecie Państwo tak świeżej ryby jak ta. Wszystkie dodatki z tego dania pochodzą z sąsiedzkich upraw, od naszych zaprzyjaźnionych gospodarzy.

Jak powstaje menu w takiej restauracji jak ta?

Sposób w jaki powstaje takie menu jest bardzo prosty. Rozmawiamy z właścicielami restauracji, gospodarzami dostarczającymi nam warzywa oraz innymi dostawcami i pytamy, jakie produkty są na chwilę obecną dostępne jako świeże. Potem wraz z moim zastępcą, Marcinem Jackowskim robimy burzę mózgów, testujemy nasze pomysły, po czym te najlepsze lądują w karcie.

W takim razie rozumiemy, że menu będzie ulegało modyfikacji.

Tak jak wspomniałem, nasze menu jest menu sezonowym i wraz z sezonowością i dostępnością produktów będzie ulegało zmianom…Oprócz tego Goście mogą skorzystać z dań dostępnych na tablicy, które zmieniają się z dnia na dzień.

Skąd pomysł na kolejna pizzę w mieście, w którym co jakiś czas pojawia się i znika kolejna pizzeria? Czym Państwa ciasto z sosem pomidorowym różni się od tych serwowanych w pozostałych pruszczańskich lokalach?

Jeżeli chodzi o naszą pizzę, to według mnie i wielu moich stałych gości, jest to jedna z najlepszych pizz w Trójmieście i okolicach. Wszystkie produkty, które wykorzystujemy do pizzy są sprowadzane z Włoch. Ciasto wypiekane w piecu opalanym drewnem jest bardzo cienkie i chrupiące, a sos pomidorowy to nic innego jak pomidory przetarte przez sito i wymieszane z solą i oliwą… Moim zdaniem lokalizacja, w której sprzedaje się taki produkt nie ma większego znaczenia, ponieważ ludzie mają coraz większą świadomość tego co jedzą, a za dobrym daniem potrafią przejechać wiele kilometrów. Jestem pewien, że nigdzie w Pruszczu nie można zjeść takiej pizzy jak w Restauracji Z IKRĄ.

I na koniec. Ogląda Pan może MasterChefa? Czy szef kuchni może się czegoś nauczyć śledząc poczynania amatorów? A może Kibicował Pan naszemu młodemu adeptowi sztuki kulinarnej w edycji MasterChef Junior.

Jeśli  chodzi o programy kulinarne i oglądanie telewizji, to dla nas kucharzy jest to luksus, na który rzadko możemy sobie pozwolić, ze względu na to ile pracujemy. Gotowanie jest przyjemnością i częścią naszego życia, pamiętajmy, że programy telewizyjne służą rozrywce. Jeśli mamy czas, to spędzajmy go z rodziną i przyjaciółmi, gotując, bawiąc się i rozmawiając przy wspólnym stole.

 Dziękuję za rozmowę i życzymy jak największej ilości klientów!

Restauracja znajduje się na os. Wschód na ul. Stamma 2. Jest to uliczka przed rondem przy obwodnicy Pruszcza Gd. Przy drodze znajduje się drogowskaz do restauracji.

[fot. Michał Szymański]