W zeszłym tygodniu spotkała się Komisja Budżetowa Rady Miasta w celu przedyskutowania problemu dotyczącego budowy odkrytego basenu na terenie CKiS. Radni zostali poinformowani, że po wykonaniu projektu basenu ogłoszono przetarg na jego budowę. Urzędnicy planowali wydać maksymalnie 4,5 miliona złotych. Jednak najniższa cena zaproponowana przez jednego z wykonawców zaskoczyła wszystkich. Wyniosła ona około 6,5 miliona złotych.
Przypomnijmy, projekt pt. „Rewitalizacja odkrytego basenu przy CKiS w Pruszczu Gdańskim” został zgłoszony i zebrał odpowiednią liczbę głosów 2 lata temu w trakcie pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wartość szacunkowa zgłoszonego projektu wynosiła 500 tysięcy złotych! Komisja ds. Budżetu Obywatelskiego, w skład której wchodzili urzędnicy oraz radni poprzedniej kadencji oszacowała wartość tego projektu również na 500 tysięcy złotych.
O tym, że prace nad budową basenu przeciągają się pisaliśmy już wielokrotnie. Cena 4,5 miliona złotych, o której piszemy na wstępie może świadczyć o tym w jakim stopniu ingerowano w pierwotny projekt mieszkańców. Z tego co pamiętamy zakładał on budowę basenu w starej niecce po basenie PPOŻ z wykorzystaniem wody z rzeki Raduni. Jednak według urzędników należało iść z biegiem czasu i wybudować nowoczesny obiekt. Pytamy w takim razie: po co nam budżet obywatelski? Rozumiemy kosmetyczne poprawki lub ewentualne, nieduże dofinansowanie danego projektu. Ale tak daleko idące zmiany w projektach zgłaszanych przez mieszkańców burzą całą ideę Budżetu Obywatelskiego.
Radni raczej nie zdecydują się na wyłożenie kolejnych milionów na obiekt, który będzie funkcjonował niecałe 3 miesiące. Dochodzą do tego koszty utrzymania oraz koszty związane z zatrudnieniem pracowników basenu. W takim razie może należałoby powrócić do pierwotnego projektu? Przy okazji podpowiedzmy urzędnikom na co można wydać 4 miliony złotych!
Krzysztof Szpila