30 kwietnia minął termin składania projektów do Budżetu Obywatelskiego na rok 2017. Tym razem zgłoszonych zostało 29 zadań. Nietrudno zauważyć, że zdecydowanie zmniejszyła się liczba zgłoszonych projektów w porównaniu z poprzednimi edycjami. Dla przypomnienia dodamy, że w budżecie obywatelskim na rok 2015 było ich 55, a na rok 2016 43. Na pewno duży wpływ miała na to zmiana regulaminu, który zabrania zgłaszania projektów związanych z placówkami oświatowymi. Ale wszystkiego na regulamin zrzucać nie możemy. Póki co widzimy, że z roku na rok spada zainteresowanie ideą budżetu obywatelskiego. Przyczyniły się do tego również błędy w weryfikacji wniosków z pierwszej edycji gdzie dopuszczono do głosowania projekty, które same w sobie były ciekawe ale wymagały dużego dofinansowania. I jak wiemy do dziś prace się jeszcze nie rozpoczęły. Myślimy tu o basenie i kinie. Wspomniane błędy zdeterminowały poczynania urzędników przy ustalaniu nowych zasad. Zmieniono regulamin. Zrezygnowano z zadań dużych i pozostawiono zadania o wartości jednostkowej nie przekraczającej 100 000 PLN. Mieszkańcy mogą czuć się zagubieni w tych wszystkich procedurach związanych z budżetem obywatelskim. A miało być lepiej…
Teraz trochę o zgłoszonych projektach. Cieszymy się, że kilka z nich dotyczy tematów, które poruszaliśmy wielokrotnie w ciągu ostatnich miesięcy. Są to: Budowa boiska do sportów plażowych, Pruszczańska Plaża Miejska oraz budowa „Parku Dębowego” przy Osiedlu Azaliowym. Pojawiły się również projekty, które zostały zgłoszone w latach poprzednich: Wybiegi dla psów oraz Ogród z widokiem na lotnisko. Część ze zgłoszonych projektów dotyczy zadań, które gmina miejska powinna wykonywać poza konkursem w ramach swoich obowiązków. Nie twierdzimy, że „Zakup i montaż czterech wiat przystankowych oraz ławek i koszy na śmieci”, „Rozbudowa systemu monitoringu miejskiego o teren Cmentarza Komunalnego „Starego”, przy ul. Spokojnej” czy „Wprowadzenie strefy skrzyżowań równorzędnych wraz ze strefą tempo 30 na drogach stanowiących własność Gminy Miejskiej Pruszcz Gdański” to nie są ciekawe i godne uwagi pomysły. Ale wygląda to tak jakby ktoś bardzo chciał żeby pojawiło się więcej projektów w ramach budżetu obywatelskiego rozwiązując przy okazji problemy, na które do tej pory nie starczało funduszy.
Niestety odnosimy wrażenie, że pomimo zmian powoli wyczerpuje się formuła budżetu obywatelskiego. Albo po prostu nie ma dobrych pomysłów na zaangażowanie większej ilości mieszkańców Pruszcza Gdańskiego.
[Krzysztof Szpila]
A co z terenem po byłym autohandlu przy skrzyżowaniu ulic Drzymały i Powstańców Warszawy? Z tego co mi wiadomo , bez żadnego przetargu teren ten właśnie zmienia właściciela. A przez kilka ostatnich lat cały czas wymieniany był na liście do zagospodarowania w ramach pomysłów obywatelskich .