Dr Marcin Wałdoch, chojniczanin i wykładowca Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, znalazł się w finałowej dziewiątce osób dopuszczonych do drugiego etapu konkursu na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Jego kandydatura przykuwa uwagę nie tylko ze względu na dorobek naukowy, ale też dlatego, że pochodzi z ośrodka akademickiego spoza największych metropolii.
Sylwetka kandydata
Wałdoch jest politologiem i historykiem idei. W pracy badawczej łączy tematykę historii najnowszej z analizą procesów politycznych i życia publicznego. Publikował zarówno prace lokalne – o „karnawale” Solidarności czy wyborach 1989 roku w Chojnicach – jak i pozycje o relacjach międzynarodowych, m.in. dotyczące związków Polski z Nową Zelandią. Ma doświadczenie w realizacji projektów naukowych, w tym badań poświęconych dostępowi do informacji publicznej. Na co dzień pracuje na Wydziale Nauk o Polityce i Administracji UKW.
Na czym polega drugi etap
Drugi etap to publiczne wysłuchanie kandydatów przez Kolegium IPN. Każda osoba przedstawia swoją koncepcję kierowania Instytutem, odpowiada na pytania i odnosi się do najważniejszych wyzwań: priorytetów badawczych, polityki archiwalnej, edukacji historycznej oraz współpracy międzynarodowej. Wystąpienia odbywają się w siedzibie Instytutu w Warszawie i są transmitowane, by zapewnić przejrzystość procedury.
Po zakończeniu prezentacji Kolegium dokonuje wyboru i wskazuje jednego kandydata Marszałkowi Sejmu. Rekomendacja zapada w głosowaniu i staje się podstawą do dalszych kroków przewidzianych prawem.
Konkurencja i stawka
Lista dopuszczonych do drugiego etapu jest szeroka i obejmuje osoby z różnych środowisk – naukowych, edukacyjnych i zarządczych – co przekłada się na zróżnicowane wizje funkcjonowania IPN. Stawka jest wysoka: prezes wyznacza strategiczne kierunki badań, decyduje o sposobie udostępniania zasobów archiwalnych, wpływa na narrację edukacyjną i współpracę z instytucjami w kraju i za granicą. To stanowisko wymagające umiejętności łączenia rzetelnej pracy naukowej z zarządzaniem dużą, wielooddziałową instytucją publiczną.
Czego można oczekiwać po programie kandydata
Choć programy kandydatów różnią się akcentami, w debacie powtarzają się trzy osie sporu i rozmowy:
-
Badania i archiwa – równowaga między kontynuacją priorytetów (okresy okupacji i PRL) a otwieraniem nowych pól badawczych i poszerzaniem dostępu do materiałów źródłowych.
-
Edukacja i komunikacja – sposób opowiadania historii: jak łączyć wymagania naukowe z atrakcyjną, rzetelną narracją dla szkół, mediów i odbiorców zagranicznych.
-
Zarządzanie i współpraca – relacje z ośrodkami akademickimi, NGO, samorządami; transparentność działań; efektywne wykorzystanie budżetu.
W przypadku Marcina Wałdocha można spodziewać się nacisku na łączenie perspektywy lokalnej z ogólnopolską – jego dotychczasowe publikacje często pokazują, jak „małe historie” wpisują się w opowieść o przemianach ustrojowych.
Znaczenie dla regionu
Awans naukowca z Chojnic do kluczowej fazy konkursu to sygnał, że regionalne środowiska badawcze są zauważane w ogólnopolskich procesach. Dla Pomorza to również okazja do wzmocnienia obecności tematów i świadectw z północnej Polski w ogólnokrajowej agendzie badawczej i edukacyjnej IPN.
Co dalej
Po publicznym wysłuchaniu Kolegium IPN ogłasza swoją rekomendację. Następnie uruchamiana jest dalsza procedura prowadząca do powołania prezesa. Niezależnie od wyniku, sam udział Marcina Wałdocha w ścisłym finale zwiększa rozpoznawalność jego dorobku i otwiera pole do szerszej rozmowy o kierunku, w jakim powinien zmierzać Instytut Pamięci Narodowej w najbliższych latach.

