Miasto Pruszcz Gdański przystąpiło do odnowienia miejsca pamięci przy ul. Powstańców Warszawy, związanego z tragicznymi wydarzeniami okresu II wojny światowej, kiedy w pobliżu lotniska funkcjonował podobóz KL Stutthof.
Na terenie udało się już wybrukować ścieżkę i postawić ławki, natomiast obecnie trwa stawianie nowego ogrodzenia. Wzdłuż dojścia do pomnika ustawione będą tablice informacyjne, dzięki którym możliwe będzie przybliżenie historii tego miejsca.
Już w 2010 r. prezes Stowarzyszenia Pamięci KL Stutthof i zarazem redaktor naczelny pruszczanie.pl – Jacek Wałdoch zasugerował władzom miasta odnowienie miejsca po byłej filii obozu koncentracyjnego. Nastąpiło to z inicjatywy byłych więźniów obozu, którzy odwiedzili Pruszcz Gdański. Po wyrażeniu aprobaty przez władze miasta, pod kierunkiem pracowników naukowych Muzeum Stutthof opracowano materiały informacyjne i przygotowano projekt architektoniczny. Z realizacją planu czekano ze względu na remont ul. Powstańców Warszawy, a kolejno z powodu pilniejszych wydatków.
Dziwić może fakt, że wraz z realizacją tak dużego przedsięwzięcia władze miasta w porozumieniu z komendanturą Bazy Lotniczej nie zdecydowały się na przeprowadzenie badań archeologicznych terenu. Do tej pory pojawiają się przypadki odkrywania przez działkowiczów ludzkich szczątków lub pozostałości po filii obozu koncentracyjnego. Ze względu na fakt, że podobóz w Praust był ważnym punktem na trasie Marszu Śmierci, w jego pobliżu pochowano w nieznanych grobach wielu więźniów, którzy nie wytrzymali trudów morderczej wędrówki. Z jednego z raportów, opracowanego jeszcze w okresie PRL, wynika, że na terenie lotniska może spoczywać ok. 3 000 osób.
W projekcie pomięto również ceglaną piwnicę, która przetrwała do naszych czasów, a znajduje się w pobliżu pomnika. Podobna, betonowa konstrukcja znajduje się na terenie ogródków działkowych i był to prawdopodobnie schron dla załogi SS. Obecnie stoją na niej tzw. altanki.
Jacek Wałdoch realizuje obecnie projekt upamiętnienia Marszu Śmierci z 1945 r., do którego przyłączyła się kolejna gmina – gmina wiejska Pruszcz Gdański, przez której miejscowości przechodzili więźniowie prowadzeni przez SS-manów w kierunku Lęborka. Odnowione miejsce pamięci w Pruszczu Gdańskim stanie się istotnym punktem w ramach realizowanego projektu.
K. S.
Na inny temat. W przyszłym roku obchodzimy 100 lecie niepodległości. Z tego względu powstał projekt wspierany przez MON – 100 kolumn na stulecie niepodległości. Aż się zatem prosi aby kolumnę (obelisk) na skrzyżowaniu Chopina z Grunwaldzką wykorzystać do tego celu. Obecna tablica mówiąca o wyzwoleniu jest kontrowersyjna. Myslę, ze byłoby to rozwiązanie tego problemu