Nie mamy niestety dobrych wieści z pruszczańskich dróg. Na chwile obecną nie ma wielkich korków ale wynika to z tego, że jest, póki co dużo mniej samochodów niż w godzinach szczytu. Po godzinie 15 pewnie będziemy mieli powtórkę z rozrywki z godzin porannych. Pługopiaskarki co jakiś czas pojawiają się ale ich praca nie przynosi praktycznie żadnego rezultatu. Pod „stary” wiadukt nie mieliśmy problemu z podjazdem. Na „nowym” wiadukcie” nic się od rana nie zmieniło. Jeżeli wcześniej jakoś się nie rozpędzimy to możemy nie podjechać. Podobnie jest na innych pruszczańskich podjazdach. Kierowcy mają olbrzymie problemy z wjazdem na ulice: Raciborskiego, Obrońców Wybrzeża i Obrońców Pokoju.
Osiedlowe ulice to całkiem inna bajka. Dosłownie! Można by na nich kręcić kolejny odcinek Krainy Lodu lub organizować kuligi!
Zmotoryzowani informują (Pani Ania), że Straszyn również stoi, w obu kierunkach! Na Rotmance – ruch płynny ale w tempie spacerowym.
Według prognoz śnieg ma padać do rana więc sytuacja szybko się nie poprawi. Momentami, gdy zaczyna mocno sypać widzialność jest praktycznie zerowa. Przy okazji, mamy małą prośbę do pieszych, szczególnie przy przejściach. Jadąc nawet 20 km/h w takich warunkach ciężko jest od razu zatrzymać się. Dlatego nie wchodźcie zbyt szybko na przejścia dla pieszych!
Kolejny raz życzymy cierpliwości i pamiętajmy, że … długi weekend przed nami!