Dzisiaj po godz. 15 dyżurny Policji w Pruszczu Gdańskim dostał zawiadomienie o wybuchu w budynku mieszkalnym w Juszkowie. Na miejsce skierowano służby ratunkowe i jednostki policji. Wszyscy mieszkańcy zostali ewakuowani, najciężej ranną kobietę odwieziono do szpitala.
Do wybuchu doszło w kuchni jednego z mieszkań wielorodzinnego budynku w Juszkowie. W mieszkaniu przebywało starsze małżeństwo, kobieta była w trakcie smażenia, kiedy nagle doszło do wybuchu. W wyniku eksplozji zawaliła się cała boczna ściana piętrowego budynku. Poszkodowana kobieta została odwieziona do szpitala. Pozostałych mieszkańców ewakuowano, znaleźli schronienie u swoich rodzin – podaje pani Marzena Szwed-Sobańska, rzecznik KPP w Pruszczu Gd.
Na miejscu pracują strażacy, którzy oczyszczają teren oraz policjanci i inspektorzy nadzoru budowlanego. Ze względu na poważne uszkodzenia budynek w najbliższym czasie nie będzie nadawał się do zamieszkania. Trzeba jeszcze poczekać na ostateczną ekspertyzę nadzoru budowlanego.
W mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu znaleziono butlę gazową, jednak nie była ona uszkodzona. Nie wiadomo, czy była to jedyna butla, dlatego trudno jest jednoznacznie stwierdzić, że mieliśmy do czynienia z wybuchem gazu. Na miejscu pracują służby, przeprowadzone badania wskażą przyczynę zdarzenia.
[Jacek Wałdoch]
Wczoraj (środa) w budynku stwierdzono bardzo wysokie stężenie gazu, zarządzono ewakuacje mieszkańców pobliskich budynków. Jak się później okazało sprawcą tego stężenia i wtorkowego wybuchu było pęknięcie na spawie gazociągu, który przebiega nieopodal nieszczęsnego bloku. Blok ten nie był podłączony do instalacji gazu ziemnego.
Pewnie jak teren pod kaplice robili to naruszyli rury gazowe