Policjanci ruchu drogowego z komendy miejskiej policji w Gdańsku na jednej z gdańskich ulic zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę renaulta mastera. W samochodzie 41-letniego gdańszczanina znaleźli quada i kosiarkę spalinową. Okazało się, że rzeczy te pochodzą z kradzieży, która miała miejsce w Rotmance – gmina Pruszcz Gdański. Kierowca został zatrzymany i przekazany w ręce pruszczańskich stróżów prawa. Mężczyzna usłyszał 2 zarzuty paserstwa. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek (27 czerwca br.) o godz. 12.15 na ulicy Kazimierza Jagiellończyka w Gdańsku policjanci ruchu drogowego z komendy miejskiej policji w Gdańsku zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę renaulta mastera. 41-letni gdańszczanin przewoził w swoim samochodzie quada oraz czterokołową kosiarkę spalinową. Stróże prawa podejrzewali, że przedmioty znalezione w samochodzie mogą pochodzić z przestępstwa. Dalsza kontrola potwierdziła ich przypuszczenia. Okazało się, że rzeczy te pochodziły z kradzieży do której doszło na terenie gminy Pruszcz Gdański.
Kierowca został zatrzymany i przekazany w ręce pruszczańskich stróżów prawa. Jego samochód odholowano na policyjny parking. Policjanci pracujący nad sprawą ustalili, że w nocy z 26/27 czerwca br. doszło do kradzieży z włamaniem na prywatnej posesji w Rotmance – gmina Pruszcz Gdański. Sprawcy po przecięciu siatki ogrodzeniowej weszli na posesję i ukradli quada oraz czterokołową kosiarkę spalinową. Pokrzywdzony oszacował straty na kwotę 12 tys. złotych. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie podejrzanemu 2 zarzutów paserstwa. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.