Urząd Miasta w Pruszczu Gdańskim opublikował Raport z badania jakości powietrza. Dla przypomnienia badania przeprowadziło Narodowe Centrum Badań Jądrowych w Świerku w dniach od 28 listopada 2015 do 27 grudnia 2015 roku. Kontener pomiarowy przez pierwsze 2 tygodnie umieszczony został na terenie ZS nr 4 przy ul. Kasprowicza w Pruszczu Gdańskim. Natomiast kolejne 2 tygodnie pomiary prowadzone były na rogu ulic Mickiewicza i Grota-Roweckiego.

Z raportu wynika, że na Osiedlu Wschód odnotowane zostało tylko jedno przekroczenie dopuszczalnego, dobowego stężenia pyłu PM10. Natomiast na Osiedlu Nad Radunią, w ciągu dwóch tygodni odnotowano dwukrotne przekroczenie dopuszczalnego dobowego stężenia PM10.Slajd2

Czy jest się z czego cieszyć? Urzędnicy twierdzą, że tak i uważają ,,że na tle innych pomorskich miast nie mamy się czego wstydzić”. My mamy trochę odmienne zdanie. Poza tym, czy o to chodziło w badaniu żeby porównywać się z innymi miastami?

W trakcie czterech tygodni badań temperatura bardzo rzadko spadała poniżej zera, dochodząc często do 10 kresek powyżej zera. Oczywiście nie można do nikogo mieć pretensji, że wybrał taki termin badania, a nie inny bo wiemy jakie figle płata nam pogoda w ostatnich latach. Przypomnijmy, że klikutygodniowe mrozy zaczeły się akurat dwa dni przed sylwestrem, czyli już po zakończeniu badań! Wiadmo, że im większy mróz tym mieszkańcy częściej i więcej palą w piecach.

Poprosiliśmy o komentarz radnego Bartłomieja Chrząszcza, który był pomysłodawcą i inicjatorem badań jakości powietrza w Pruszczu Gdańskim:

– Bardzo dobrze, że zostały one przeprowadzone. Szkoda tylko, że w tak krótkim okresie. Niestety wiąże się to z dużymi kosztami. Jeżeli chodzi o wyniki to według mnie nie są one zbyt optymistyczne. Ze względu na krótki okres badania możemy w przybliżeniu policzyć ile przekroczeń dopuszczalnych norm mamy w miesiącu. Wychodzi na to, że statystycznie mamy ich sześć na miesiąc. Na pięć miesięcy w roku, w ciągu których mieszkańcy palą w piecach mamy w takim razie 30 przekroczeń dopuszczalnych norm. Czyli przez miesiąc oddychamy skażonym powietrzem! Jak to wpływa na nasze zdrowie? Proszę zapytać alergologów i pediatrów.

Trudno nie zgodzić się z Panem Bartłomiejem. Bo według nas problem pomimo wszystko jest bagatelizowany. Państwa komentarze również świadczą o tym, że nie są Państwo zadowoleni z jakości powietrza w Pruszczu. Bardzo często pisaliście, że ze względu na dym i smród nie wychodzicie wieczorami z domów. Przypomnimy, że według Planu Gopodarki Niskoemisyjnej dla Pruszcza Gdańskiego w naszym mieście jest ponad 1800 pieców na paliwo stałe (węgiel, drewno koks itp.). Według nas same apele o niepalenie śmieciami i wręczanie żółtych kartek nie wystarczy. Program związany z wymianą pieców przynosi mizerne rezultaty. Potrzebne są konkretne decyzje. Wydaje nam się, że mieszkańcy tego oczekują!

Na koniec musimy ustosunkować się do informacji podanych na stronie Urzędu Miasta gdzie napisano, że „Burmistrz wraz z Radnymi Miasta wyszedł naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i postanowił zlecić firmie zewnętrznej badania jakości powietrza”. Już pisaliśmy, kto jako pierwszy w ostatnim czasie zajął się problemem powietrza w Pruszczu Gdańskim. Poza tym w ciągu pierwszych trzech kadencji nie zauważyliśmy u Burmistrza większego zainteresowania tym tematem. Może nie był i nie jest to największy problem mieszkańców ale żadnych zasług w tym temacie Pan Burmistrz raczej sobie przypisać nie może.

Mamy jednak nadzieję, że pomimo wszystko z roku na rok będzie coraz lepiej i zmieniać się będzie również świadomość ekologiczna mieszkańców Pruszcza Gdańskiego.

[Krzysztof Szpila]