Co jakiś czas przedstawiamy Wam najróżniejsze absurdy, które najczęściej dotyczą dróg lub ich remontów. Tym razem zajęliśmy się ulicą, która remontu nie może doczekać się już bardzo długo.
Ulica Korzeniowskiego przebiega przez centralną część Osiedla Wschód i mogłaby kandydować do miana najbardziej uroczej alei w tej części Pruszcza gdyby nie jej nawierzchnia. Jak pewnie wszyscy wiedzą na drodze tej wyłożone są płyty jumbo, gdzie większość z nich ma ponad 30 lat! Jest to relikt z poprzedniego systemu.
Może należałoby wpisać ulicę do rejestru zabytków albo zgłosić do Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO? Mielibyśmy wtedy kolejną atrakcję w naszym mieście. A tak na poważnie nie wiemy dlaczego do tej pory ulica ta nie doczekała się remontu. Nie wiemy dlaczego Burmistrz wraz ze swoimi urzędnikami jeszcze na to się nie zdecydował. Ostatnie prace przy tej drodze przeprowadzone zostały w 2002 roku, jeszcze za kadencji poprzedniego burmistrza i związane były z budową ścieżki pieszo-rowerowej. Jak sama nazwa wskazuje nie wiadomo do końca kto powinien z niej korzystać i kto ma na niej pierwszeństwo. Ale dobrze, że w ogóle powstała!
Wracając do samej nawierzchni. Dziura goni dziurę. Dodatkowo ze zniszczonych płyt co jakiś czas wystają druty! Prace naprawcze nigdy nie zażegnały niebezpieczeństwa związanego z możliwością urwania koła lub jego przedziurawienia.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jak już urzędnicy zaplanowali remont ulicy Korzeniowskiego to tylko dwóch jej odcinków. Na pierwszy ogień pójdzie odcinek od ulicy Kopernika do ulicy Emilii Plater, a następnie odcinek od ulicy Gałczyńskiego do ulicy Tuwima. Najdłuższy, najbardziej zniszczony środkowy odcinek będzie musiał jeszcze poczekać! Jak długo? Tego nie wie nikt…
Jak pisaliśmy na wstępie mogłaby to być całkiem ładna aleja. W trakcie budowy ścieżki w 2002 roku wzdłuż całej drogi, po obu jej stronach nasadzono lipy. Spory wkład w upiększaniu ulicy mają jej mieszkańcy, którzy systematycznie dokonywali i dokonują nasadzeń modrzewii oraz innych iglaków.
Przy okazji chcielibyśmy przypomnieć wszystkim Pruszczanom o akcji przeprowadzonej przez nas kilka lat temu, w której domagaliśmy się remontu ulic na Osiedlu Wschód. Jedną z tych ulic była właśnie ulica Korzeniowskiego. Niestety Józef Konrad Korzeniowski cały czas przewraca się w grobie…
[Krzysztof Szpila]
A czy szanowna redakcja zastanawiała się nad tym, czy mieszkańcy tej ulicy tak bardzo chcą remontu, ładna droga to niebezpieczna droga dla mieszkańców, to chyba logiczne?
Jak widać z poprzedniego komentarza, w Pruszczu Gdańskim ludzie nie chcą remontów dróg. Dlaczego? Ano dlatego, iż w naszym mieście nie potrafią planować. Zamiast wyprowadzać ruch z zabudowy mieszkaniowej, wprowadza się ruch tranzytowy w Osiedla. Priorytetem Burmistrza i Radnych jest wyprowadzenie ruchu z centrum kosztem rozproszenia go po innych ulicach, zamiast wyprowadzenia go poza zabudową mieszkaniową.
Proponuję mieszkańcom zajrzeć na stronę Urzędu Miasta w zakładkę Petycje i poczytać, co zgłaszają Mieszkańcy. Mimo, iż wybudowano wiadukt w ul.Przemysłowej z „niby” obwodnicą która 5 lat służy tylko mieszkańcom Rokietnicy, Burmistrz Pruszcza ciągle promuje potrzebę budowy tunelu dla samochodów w Radunicy, motywując ten fakt koniecznością rozładowania obciążenia ruchem z dwóch wiaduktów. Mam wrażenie, iż Burmistrz Pruszcza chyba nie bywa na wiadukcie w ul.Przemysłowej, gdyż w przeciwnym razie zauważyłby, iż nie ma potrzeby rozładowywania ruchu na tym wiadukcie. Z pewnością natomiast potrzebny jest tunel w okolicach Komarowa, lecz niestety nie ma aprobaty władz miasta w tym temacie.
Mieszkam na Korzeniowskiego i ten remont to jakas kur…. patologia sciezka rowerowa 50cm od furtki wycinane drzewa kture rosna 20-30 lat bo jakis debil zaprojektowal sciezke rowerowa ulica zwezona ciasna wywalone podjazdy przed domem bo kur… jakis debil wymyslil sciezke rowerowa od kilku miesiecy auto pod chmurka w domu zimno nie ma drogi to nie przywioza wegla moze kiedys bedzie ladna droga to beda latac po niej 80 a moze i nawt 100 bo po starej 60-70 latali wiec pewnie wstawia progi zwalniajace jak na kochanowskiego aaa zapomnial bym nikt nikogo o nic nie pytal i robia co chca