W tym roku obchodzimy 80. rocznicę ludobójstwa dokonanego przez Ukraińców na polskiej ludności cywilnej. Podczas ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej Ukraińcy wymordowali ok. 200 000 Polaków, ich jedyną winą było to, że byli Polakami. Celem szowinistów z band OUN-UPA była bezbronna ludność cywilna, kobiety, dzieci i starcy.

W Pruszczu Gdańskim do akcji „Kwiaty Wołynia” dołączyły struktury Konfederacji. Celem akcji jest upamiętnienie ofiar mordu dokonanego na polskich kresach. Działacze Konfederacji rozdawali ulotki i symboliczne kwiaty lnu, które są symbolem pamięci o ludobójstwie na Wołyniu.

Od ludobójstwa minęło 80 lat, a nadal nie przeprowadzono ekshumacji, ofiary nie mają swoich grobów, Ukraina dalej nie przeprosiła za ludobójstwo, a kult zbrodniarzy z band OUN-UPA za naszą wschodnią granicą trwa w najlepsze.

Dominik Mazur, lider Konfederacji w Pruszczu Gdańskim uważa, że sporą część winy za obecną sytuację ponoszą polscy politycy, u których strach przed poruszaniem trudnych tematów jest większy niż chęć upamiętnienia polskich ofiar strasznych mordów dokonanych przez Ukraińców.

Działacze Konfederacji domagają się jak najszybszego przeprowadzenia ekshumacji, godnego pochówku dla ofiar ludobójstwa oraz przeprosin od Ukrainy.

Jednocześnie konfederaci przypominają, że „nie o zemstę, lecz o pamięć i prawdę wołają ofiary”!

Dominik Mazur,
Lider Konfederacji w Pruszczu Gdańskim